Legenda o sowie i Wieży Ciśnień
Dawno, dawno temu, w
malowniczym mieście Oleśnica, istniała wieża ciśnień, która była symbolem
miasta. Mieszkała tam wyjątkowa sowa o imieniu Dałan.
Zamieszkiwała wieżę razem ze swoim właścicielem Garimem, który został w niej
uwięziony przez króla.
Sowa musiała wykonać
klucz ze specjalnych składników, aby móc otworzyć drzwi wieży i uwolnić swojego
pana. Do wykonania klucza potrzebowała zdobyć 3 produkty: sierść lisa, białe
złoto, zieloną lawę.
Sowa poleciała do
tajemniczego lasu i spotkała jednego z lisów, którego sierść miała być jednym z
potrzebnych składników. Lis niechętnie chciał jej pomóc, ale Dałan przekonała
go, że klucz do drzwi wieży pomoże uwolnić jej pana. Lis w końcu zgodził się i
pozwolił sowie wziąć trochę sierści.
Następnie sowa poleciała
w głąb lasu, aby znaleźć białe złoto. Było ono bardzo rzadkie i cenne, ale
Dałan była przekonana, że uda się jej zdobyć ten składnik. Po długim
poszukiwaniu w końcu znalazła małe, białe kryształki. Było ich niewiele, ale
wystarczająco do stworzenia klucza.
Ostatnim składnikiem była
zielona lawa. Sowa wiedziała, że musi znaleźć miejsce, gdzie temperatury są tak
wysokie, że lawa będzie płynna. Udała się do pobliskiego wulkanu. Ostrożnie
zbliżyła się do niego, aby zabrać potrzebną ilość uważając, aby nie poparzyć
swoich piór.
Po zebraniu wszystkich
składników, Dałan wróciła do wieży ciśnień w Oleśnicy. Używając swojej magii,
sowa stworzyła specjalny kocioł, w którym wymieszała białe złoto, sierść lisa i
zieloną lawę. Z tej mieszaniny powstał klucz, który otworzył drzwi wieży
uwalniając swojego pana.
Od tego czasu wieża ciśnień w Oleśnicy stała się
znanym miejscem, gdzie ludzie przychodzili, aby usłyszeć opowieść o dzielnej
sowie, która uwolniła swojego pana. Legenda o Dałan i wieży ciśnień przetrwała
wieki, przypominając o pięknej i prawdziwej przyjaźni pomiędzy
ludźmi i zwierzętami.
Autor: Natan S.
Komentarze
Prześlij komentarz