Legenda o powstaniu miasta Oleśnicy.
Dawno, dawno temu, kiedy naszym krajem rządzili królowie, na podmokłych terenach powstała osada. Obok osady znajdował się kościół i wielki zamek, w którym mieszkał książę Konrad wraz ze swoją żoną , służbą i rycerzami. Zamek był wybudowany na wzniesieniu, otoczony ze wszystkich stron bujnymi lasami olchowymi.
Pewnego dnia książę wybrał się na przejażdżkę konno leśnymi ścieżkami. Dzień był piękny i król podziwiał wspaniałe widoki. Nagle usłyszał dziwny krzyk, który wystraszył konia. Książę Konrad zauważył, że z płynącej rzeki nie może wydostać się wielkie zwierzę o strasznym wyglądzie. Było przerażające, ale postanowił je ratować. Do pomocy dołączyła rodzina bobrów o niebieskich błyszczących oczach, która ścinała drzewa olchy i robiła pomost. Dzięki temu udało się uratować bestię, która okazała się być miłym smokiem. Szczęśliwy smok przemówił ludzkim głosem i podziękował za uratowanie życia.
Książę pojechał w las tak daleko, że nie
potrafił odnaleźć drogi do domu. Smok wdzięczny za pomoc, zaprosił Konrada do
swojej jamy, gdzie książę czekał na
pomoc. Po kilku tygodniach poszukiwań
władca osady został odnaleziony przez dwa oswojone lwy Arka i Egona, które
mieszkały w zamku.
Dzięki pomocy smoka przeżył w lesie i chcąc się mu odwdzięczyć,
zaprosił go do swojej osady. Wybudował jamę przy samym zamku, w której
zamieszkał jego przyjaciel smok Teodor. Od tej pory bronił on swojego Pana
przed niebezpieczeństwem.
Wkrótce osadzie została nadana nazwa
Oleśnica. Wywodziła się ona od nazwy drzew olch, które rosły na rozlewiskach
wokół osady i zamku, tworząc lasy. Rzekę, z której został uratowany smok
nazwano Oleśniczanka. Osada przekształciła
się w piękne rozwinięte miasto.
Autor: Mieszko B.
Komentarze
Prześlij komentarz