Oleśnicki wilkołak


 

    Dawno, dawno temu w dużym ciemnym lesie żył wilkołak o imieniu Carlissan. Carlissan był siódmym synem, lokalnego kupca. Tylko on w rodzinie był wilkołakiem, jego rodzeństwo prowadziło zwyczajne  życie. Podczas pełni Carlissan zmieniał się  w wielkiego, czarnego wilkołaka. Biegał i straszył ludzi we wsi.
    W takich chwilach mieszkańcy wsi umieszczali przed domem widły. Widły miały odstraszyć wilkołaka. Wieś była otoczona przez ochotników, którzy bronili ludność wiejską. Ochotnicy posiadali miecze, tarczę oraz sztylet. Carlissan nigdy nie skrzywdził człowieka jednak sama jego postać wzbudzała strach wśród mieszkańców. Pewnego sierpniowego wieczoru, podczas pełni, Carlissan zmienił się w wilkołaka. Biegł przez wieś i został zaatakowany kamieniami i widłami przez mieszkańców . Nie wiedział czemu go zaatakowali i uciekł do pobliskiego lasu. Nie był to jednak las, w którym mieszkał. Jego las był ciemny ten, w którym obecnie się znajdował był bardzo kolorowy. Rosło w nim dużo kolorowych drzew, trwa była koloru lekko złotego a wyrastające z niej kwiaty były żółte. Zmęczony biegiem usiadł pod jednym z kolorowych drzew. Był bardzo smutnym, samotny, nie miał przyjaciół z racji tego kim był. Zbliżała się noc i zmęczony wilkołak zapadł w sen. Śniło mu się, że wraz z rodzeństwem biega po łąkach jako człowiek, nikt się go nie boi, nikt przed nim nie ucieka. Kiedy się rano obudził, zobaczył przed sobą karafkę z niebieskim napojem. Był bardzo spragniony, więc  wypił całą karfke. Cały dzień spędził w kolorowym lesie, podziwiał wysokie drzewa, piękne kwiaty. Dzień dobiegał końca, słońce powoli zachodziło. Ten dzień był ostatnim dniem kiedy księżyc był w pełni, dlatego też Carlissan, wiedząc że będzie dziś wilkołakiem, postanowił nie wychodzić z kolorowego lasu. Kiedy księżyc był w pełni wydarzyło się coś dziwnego. Carlissan nie zmienił się w wilkołaka, tylko pozostał człowiekiem a wszystko, jak się okazało, stało się za sprawą magicznego napoju który rano wypił. 

    Jeszcze ten samej nocy postanowił wrócić do swojej rodziny  i rodzeństwa. Mieszkańcy wiwatowali, kiedy przechodził przez wieś a na niebie księżyc był w pełni. Od tego momentu Carlissan rozpoczął swoje życie na nowo jako człowiek. Pomagał rodzinie w życiu codziennym, opiekował się młodszym rodzeństwem i znalazł pracę jako kupiec.

                                                                                                                                Autor: Vincent K.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Legenda o powstaniu miasta Oleśnicy.

Legenda o powstaniu Bramy Wrocławskiej